Kwiecień 23rd, 2018Hasselt jest stolicą belgijskiej Limburgii, niedużym ale interesującym miastem, z bogatą historią i otoczone przepięknymi zielonymi łąkami i pastwiskami. Belgia jest jednym z lepszych krajów dla rowerzystów i wbrew pozorom nie oznaczało to większych wydatków. Głównie dlatego że nie buduje się najczęściej osobnych...
Kwiecień 18th, 2018Marrakesz, jak prawdopodobnie całe Maroko, zmienia się bardzo dynamicznie. Kilka lat temu, gdy byłam tam po raz pierwszy, dalekobieżne taksówki, tzw. „grandes taxi”, były prawie w stu procentach starymi mercedesami, do których upychano – oprócz kierowcy – dwie osoby na przednie siedzenie i cztery na tylne w taki sposób,...
Kwiecień 17th, 201810 sierpnia 2017
Dystans: 104 km
Prędzej czy późnej, zawsze nastąpi koniec. Ostatni dzień nie zapowiadał się jakoś specjalnie przygodowo. Do granicy było całkiem blisko, a stamtąd planowałem jechać już pociągiem do domu. Gospodarze wstali rano, co jak zawsze było mi bardzo na rękę. Mogłem się spokojnie z nimi...
Kwiecień 16th, 2018Wyspa Korfu kojarzy się z pięknymi plażami i rajskimi widokami. Miłośnicy gór znajdą tu jednak także coś dla siebie. Góra Pantokrator to najwyższe wzniesienie na wyspie liczące 906 m. n.p.m. Warto je zdobyć, ponieważ ze szczytu roztaczają się piękne widoki na całą okolicę. Oprócz tego znajduje się tu niewielki...
Kwiecień 15th, 20189 sierpnia 2017
Dystans: 63 km
Wstałem wcześnie rano i ruszyłem od razu w drogę, żeby nie tracić dnia, ani pogody. Byłem podekscytowany, bo choć w Berlinie byłem już wcześniej nie raz, to jednak nigdy nie zmierzyłem się z nim w całości rowerem. Na przedmieścia dotarłem bardzo szybko, jednak minęło sporo czasu nim...
Kwiecień 11th, 20187-8 sierpnia 2017
Dystans: 263 km (132+131 km)
Były to monotonne dni. Od wyjazdu z Hanoweru nie działo się w zasadzie nic ciekawego. Przemykałem wciąż wzdłuż kanałów i pól, dziwiąc się jak bardzo odludne potrafią być miejscami kraje w środku Europy.
Jedynym większym miastem jaki minąłem tego dnia był...
Kwiecień 11th, 2018Kilkukrotnie zdarzyło mi się na dłużej lub krócej "wpadać" na chorwackie wybrzeże. To powoduje, że poszczególne pobyty nieco się mieszają, zacierają, a szczegóły giną. Pozostają tylko pewne impresje. Obrazy tworzone z połączenia przyrody i kultury. Łączące błękit wody, intensywną zieleń śródziemnomorskich...
Kwiecień 10th, 2018Choć nie jestem miłośniczką wielkich nowoczesnych metropolii, zdarzyło mi się pewnego razu zawitać w Dubaju. Jak wielu pewnie spośród czytających, miałam tam przesiadkę w drodze do Azji Południowo-Wschodniej. Zamiast więc czekać 20 godzin na imponującym bądź co bądź lotnisku, postanowiliśmy wraz z towarzyszami...
Kwiecień 9th, 2018Podróżując w marcu 2018 roku po Portugalii oprócz miast i ważnych zabytków chcieliśmy też zobaczyć wybrzeże. Pierwsze plany zakładały nawet, że może uda się spędzić nieco czasu na plaży. Niestety, pogoda miała inne zdanie. Temperatury nie zachęcały do odpoczynku. Ale podziwianie widoków jak najbardziej wchodziło w...