Wrocławskie krasnale

Krasnale w ostatniej dekadzie pojawiały się w wielu miastach polskich i jeśli władze jakiegoś ośrodka chcą dzisiaj zrobić coś „niekonwencjonalnego”, zazwyczaj rozkładają po całym mieście krasnale, pomalowane krowy, koniki i inne temu podobne figurki. Niestety, zazwyczaj robione jest to bez jakiegoś wielkiego wyczucia i w sposób czysto odtwórczy. Odtwórczy, ponieważ pomysł na krasnale pochodzi właśnie z Wrocławia i sięga tutaj czasów słusznie minionych. Zacznijmy jednak od początku tej historii.

Krasnal nie lubi czerwonych

Wrocław był jednym z silniejszych ośrodków walki z systemem komunistycznym. Przed rokiem 1980 pojawiało się tutaj wiele napisów na murach kontestujących działanie władz. Były one regularnie zamalowywane i malowane na nowo, aż ktoś wpadł na pomysł, by w miejscu zamalowanych napisów pojawiało się coś symbolicznego. Nie tyle bezpośrednia odpowiedź dla władz, co materiał mający wyrazić bunt i sprzeciw, do którego każdy dopisze swoje znaczenie. Takim elementem już w latach osiemdziesiątych stały się krasnale odmalowywane od szablonu. W mieście powstawały ich ogromne ilości, a zwyczaj przeniósł się także do innych metropolii.

Pomarańczowa Alternatywa

Wielką popularność krasnale zyskały sobie jednak dopiero w związku z działaniem Pomarańczowej alternatywy, czyli grupy kontestatorów socjalizmu skupionych wokół „Majora” Fydrycha oraz innych młodych artystów. Ich znakiem rozpoznawczym był kolor pomarańczowy, drastycznie kontrastujący z szarą rzeczywistością komunizmu. Krasnale pojawiły się później jako nawiązanie właśnie do symbolu kontestacji, który zresztą ma dokładnie te same korzenie co Pomarańczowa Alternatywa. Prawdziwy szał na krasnale pojawił się w ostatnich latach przed upadkiem PRL, kiedy to organizowano masowe akcje z osobami w czapkach krasnoludków. Szacuje się, że największy pochód krasnali we Wrocławiu miał nawet dwadzieścia tysięcy uczestników.

Komercja

Po upadku komunizmu zapomniano o krasnalach, a ich propagatorzy wyjechali lub zajęli się czymś innym. Pomysł na krasnale powrócił w 2005 roku jako mechanizm promocji miasta i stworzenia czegoś ciekawego w przestrzeni publicznej. Co ciekawe, firma prowadząca promocję miasta, odpowiedzialna za krasnale, nie łączy ich ze starymi krasnalami Pomarańczowej Alternatywy. Miał to być pomysł zupełnie nowy, autorski. Czy twórcy nowych krasnali faktycznie nie wiązali akcji z poprzednikami, czy po prostu boją się konieczności wypłaty rekompensat za użycie pomysłu, tego się z pewnością nie dowiemy.

Miasto krasnali

Niezależnie od wszystkich zaszłości historycznych, krasnale są dzisiaj nieodłącznym elementem Wrocławia. Na ulicach są już ich dosłownie setki. W 2005 roku ustawiono ich pięć, a w kolejnych latach pojawiało się ich od dwóch do blisko pięciu tuzinów rocznie. Każdy krasnal ma swojego sponsora i osobistego opiekuna, a stworzony został przez bardziej lub mniej poważnie rozumianego artystę. Wiele z nich to żarty, inne to poważne przesłania, a jeszcze inne elementy promocyjne takich czy innych działań marketingowych.

Autor artykułu

Apartamenty w centrum Wrocławia apartamentywroclaw24.pl