OCEANICZNE KRÓLESTWO

Czy zaliczasz się do tych podróżników i podróżniczek, którzy mają odwagę zejść ze stabilnego lądu i udać się na pełną niespodzianek przygodę wśród fal i prądów morskich?

Możliwości podziwiania oceanicznego świata jest bez liku, a dno najgłębszych oceanów jest zbadane mniej, niż powierzchnia Księżyca! Załóżmy jednak, że nie będziesz zagłębiać się na 11 000 metrów pod powierzchnią oceanu, niczym James Cameron w swojej miniaturowej łodzi podwodnej; nadal pozostaje Ci do wyboru wiele aktywności, które pozwolą Ci poczuć się jak prawdziwy odkrywca pośród różnorakich, przedziwnych morskich stworzeń. W celu poznania lokalnych, słonowodnych atrakcji, wyprawy objazdowe w egzotycznych krajach da się doskonale łączyć z jedno- lub wielodniowymi wycieczkami nad pobliskie morza i oceany – tak jak robią to organizatorzy w agencji http://sunsara.pl/.

Chyba najbardziej dostępną dla wszystkich „dyscypliną”, dającą okazję przyjrzenia się podmorskiemu światu, jest „snorkeling”; wystarczą zaledwie umiejętność pływania, proste płetwy, fajka do oddychania i maska nurkowa, a otworzy się przed Tobą wiele nowych możliwości. Z powierzchni wody da się bez większego wysiłku i ryzyka przyglądać przepięknym kolorom, jakimi mieni się tropikalna rafa koralowa, z jej niesamowitymi mieszkańcami. Co powiesz na pływanie w Egipcie z przyjaznymi ludziom delfinami, albo towarzystwo ogromnych wielorybów wokół wysp Pacyfiku? A może bardziej ekstremalna przygoda, jak spotkanie twarzą w twarz z wielkim rekinem – żarłaczem białym w Afryce Południowej? Bez obaw – przed jego temperamentem ochroni Cię metalowa, specjalnie w tym celu zaprojektowana, metalowa klatka.

Bardziej zaawansowanym sportem wodnym, ale ciągle niewymagającym dużych inwestycji w specjalistyczny sprzęt, jest tzw. „freediving”, czyli nurkowanie na bezdechu. Z boku może wyglądać, że to czynność podobna do snorkelingu, w rzeczywistości wielu przekonuje się już w pierwszych próbach, jak trudnym zadaniem jest zanurkowanie na jednym oddechu na głębokość „zaledwie” 10 metrów i pozostanie tam przez chociażby 30 sekund – freediving wymaga dobrego zdrowia fizycznego, treningu oraz posiadania odpowiedniej wiedzy. Niemniej jednak osiągnięcie pierwszych zadowalających wyników, jest w zasięgu ręki dla większości próbujących. W ten sposób można np. doświadczyć prawdziwie magicznego uczucia, jakim jest swobodne pływanie bez wspomagania sprzętowego obok ogromnej, majestatycznie poruszającej się manty. To zdecydowanie godna polecenia atrakcja, jeżeli akurat przebywasz na Malediwach albo Bali. Freediving można również uprawiać na rafie koralowej okalającej wyspy Tajlandii.

Oczywiście najlepszym sposobem na to, aby poczuć jedność z podwodnym światem, jest nurkowanie z akwalungiem, czyli butlą wypełnioną sprężonym powietrzem lub mieszanką gazów, z której oddycha się za pomocą specjalnego automatu. Podczas gdy niektórym z Was może wydawać się to bardzo skomplikowane, ostatnimi czasy nurkowanie stało się bardzo popularne, m.in. dzięki zaawansowanym technologiom upraszczającym korzystanie ze specjalistycznego sprzętu oraz pozwalającym bardziej swobodne poruszanie się w nim. Metody szkolenia także ewaluowały na tyle, że pierwszy międzynarodowy certyfikat nurkowy uzyskuje się już po kilku dniach kursu, który dzięki dobremu instruktorowi może sam w sobie być wspaniałą przygodą. Taki kurs nurkowy da się ukończyć w lokalnych zbiornikach wodnych, czyli zupełnie nie wyjeżdżając z kraju. Jednak w większości tropikalnych destynacji, mających dostęp do oceanu, znajdziesz centra nurkowe, organizujące szkolenia w swoich lokalnych, ciepłych wodach, a w niejednym z takich miejsc pracują nawet polscy instruktorzy. Kiedy zostaniesz już certyfikowanym nurkiem, ogrom oceanicznego świata stanie przed Tobą otworem a nurkowanie będzie dla Ciebie idealną wymówką na eksplorację zupełnie nowych destynacji. Podobnie jak w przypadku zdobywania górskich szczytów, mówi się, że potrzeba kilku żywotów, aby odwiedzić wszystkie znane miejsca nurkowe na naszej planecie. Czy to randka z rekinami w RPA, płaszczkami na Malediwach, taniec pośród kolorowych raf Filipin, Indonezji i Tajlandii, czy też odkrywanie tajemnic wraków na Pacyfiku albo meksykańskich jaskiń – w podwodnym świecie każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego.